Pomysł księcia
Książe Mohammad Bin Salman ma swoją wizję. Chciałby zmodyfikować charakter gospodarki Arabii Saudyjskiej, opartej wyłącznie na ropie naftowej, poprzez rozwinięcie innej gałęzi – turystyki. Po ośmiu latach do tego najbardziej konserwatywnego kraju na świecie wrócić mają turyści. W 2010 roku przyjazdy zostały wstrzymane. Teraz, od 1 kwietnia 2018 wznowiono wydawanie wiz turystycznych.
Luksusowe hotele
Wszyscy przyjeżdżający do Kraju Saudów zobowiązani są do uzyskania wizy. Nikt nie jest zwolniony, nawet muzułmańscy pielgrzymi. Ale wprowadzenie wiz elektronicznych sprawia, że sam proces występowanie o nie jest mało uciążliwy.
Wypowiadając się dla agencji Associated Press, książę podkreślił, że „Arabia Saudyjska otwarta jest na ludzi przyjeżdżających w interesach, tutaj pracujących, dla inwestorów, dla pielgrzymów. A teraz będzie ponownie otwarta na turystykę – na ustalonych zasadach”.
Czym być mogą te „ustalone zasady”? Zapewne chodzi o pewne ograniczenia. Na przykład, 30-dniowe wizy turystyczne przyznawane będą także kobietom, ale pod warunkiem, że skończyły co najmniej 25 lat. Młodsze wjeżdżać będą mogły tylko pod opieką kogoś z rodziny.
Pewną przeszkodą dla turystów okazać się mogą restrykcyjne reguły prawne. Szczególnie związane z religią muzułmańską, prawami kobiet i sposobem ubierania. A także absolutny zakaz picia alkoholu.
Książę Bin Salman nie kryje, że pozazdrościł sukcesów takim krajom jak Dubaj, czy Bahrajn, do których turyści napływają tłumnie. Przyjął ambitny plan, według którego w 2030 Arabię Saudyjską odwiedzi 30 milionów ludzi (nie tylko turystów). Zbudowane zostaną kompleksy turystyczne u wybrzeży Morza Czerwonego. Przewiduje się, że prace budowlane skończą się w 2022 roku. Powstaną luksusowe hotele i wioski wypoczynkowe, a także cała niezbędna infrastruktura drogowa i lotnicza.
50 wysp zamienionych zostanie w luksusowe resorty turystyczne, według zasady: jedna wyspa to jeden hotel. Wyspy są piękne, o nieskażonej przyrodzie, z białymi plażami i otoczone ciepłymi wodami Morza Czerwonego. Mają stać się małymi „rajami turystycznymi”. Według zapowiedzi, pobyty na nich organizowane będą zgodnie z prawem międzynarodowym, co oznacza, że kobiety będą mogły wkładać bikini. Nie jest jasne jak będzie z alkoholem. Jego akceptacja, mimo „międzynarodowego prawa” wydaje się jednak mało prawdopodobna.
W czerwcu ma zostać zniesiony zakaz prowadzenia samochodów przez kobiety (dotychczas miały do tego prawo tylko pod warunkiem uzyskania specjalnego pozwolenia), co będzie kolejnym krokiem zmiękczającym twarde islamskie zasady życia w Arabii Saudyjskiej. Niedawno, po 35-ciu latach, przywrócono do życia kina. Na początku lat 80., islamscy radykałowie orzekli, że wspólne oglądanie filmów w kinie przez mężczyzn i kobiety jest sprzeczne z prawami Koranu. Kina zamknięto. W styczniu 2018 zakaz został uchylony. Pierwsze filmy to produkcje przeznaczone dla dzieci. Zakłada się, że do 2030 roku powstanie 300 kin, co przyczyni się do powstania 30 tysięcy miejsc pracy.
Przyroda i zabytki
Ale to nie luksusowe hotele okazać się mogą największą atrakcją Arabii Saudyjskiej. Jeszcze ciekawsze są historyczne zabytki i piękna przyroda. Dla turystów otworzą się możliwości obejrzenia Mad’in Salah (jest na liście UNESCO) – 111 królewskich grobowców wykutych w skale. Przypominających jordańską Petrę, tyle tylko, że bez tłumów ludzi. Do zwiedzenia będą także stolica kraju - Rijad, góry Sarawat, miasto Dżudda, w którym budowany jest obecnie najwyższy na świecie wieżowiec – Jeddah Tower.
Na razie, żadne z biur podróży nie oferuje wyjazdów z Polski do Arabii Saudyjskiej. Ale, zapewne, wkrótce to się zmieni. Obecnie kupić można bilety w samolotach rejsowych. Najniższe ceny to 2000-2500 zł. Najtańsze hotele mogą kosztować nawet tylko 150-200 zł od osoby za tygodniowy pobyt we wrześniu. A na przykład, w pięciogwiazdkowym hotelu Park Inn by Radisson Makkah Al Naseem – 515 zł. Oczywiście, są także hotele o wiele droższe. Bez trudu znaleźć można takie, w których pobyt kosztuje 10-15 tysięcy. Pełna oferta hoteli w Arabii Saudyjskiej.
Niezależnie od tego w jaki sposób pojedziemy do Arabii Saudyjskiej i w jakim hotelu zamieszkamy, pamiętać musimy o dostosowaniu swojego zachowania do obowiązującego prawa. Mimo, że ostatnio złagodzonego, to nadal restrykcyjnego.
Reguły
Turyści muszą respektować miejscową tradycję, przepisy, prawo i religię, przez cały okres pobytu i starannie wystrzegać się zachowań, które mogłyby w jakiś sposób urazić gospodarzy. Jest to szczególnie ważne w okresie święta Ramadanu.
Kobiety powinny nosić strój konserwatywny, z luźnego materiału, zakrywającego całą sylwetkę (abaja), a także chustę zasłaniającą włosy. Mężczyźni nie mogą chodzić w krótkich spodniach.
Kierowanie samochodem przez kobietę jest sprzeczne z prawem. Chociaż od 21 czerwca przepis ten ma przestać obowiązywać.
Pozamałżeńskie stosunki seksualne są zakazane, podobnie jak akty homoseksualizmu. Złamanie przepisów wiąże się z ryzykiem poniesienia surowej kary, włącznie z chłostą.
W Arabii Saudyjskiej obowiązuje całkowity zakaz produkcji, przywozu i picia alkoholu. Ryzykownym jest wyjście z samolotu w Rijadzie w stanie wzbudzającym wątpliwości co do trzeźwości.
Przywożenie wieprzowiny jest nielegalne.
Zabronione jest samo posiadanie materiałów pornograficznych, albo zdjęć skąpo ubranych ludzi, szczególnie kobiet.
Robienie zdjęć budynków rządowych, instalacji wojskowych i pałaców jest niedozwolone. Nie powinno się także fotografować lokalnych mieszkańców.
Wszyscy wjeżdżający do Arabii Saudyjskiej muszą mieć wizę. Osoby podróżujące do Mekki zobowiązane są uzyskać specjalny dokument. Nie-muzułmanie nie są wpuszczani na tereny w pobliżu Mekki.
Osoby mające w paszporcie pieczątkę lub wizę wskazującą na pobyt w Izraelu mogą zostać nie wpuszczone do Arabii Saudyjskiej. Podobnie jak urodzone w Izraelu.
21 marca 2018