Środkowe środkowe miejsce...
Jedenaście foteli w jednym rzędzie. To akurat tyle, aby zmieścić w nim całą drużynę piłki nożnej. Firma Airbus, z dumą opublikowała swoje plany nowego rozmieszczenia miejsc w swym największym samolocie A380. Zdecydowano się na dołożenie dodatkowego środkowego środkowego miejsca. Oczywiście, kosztem drobnego ściśnięcia pasażerów. Nowy projekt Airbusa sprawia, że dla mających lecieć takim samolotem, spędzenie wakacji w domu może okazać się bardziej atrakcyjną opcją…
Airbus twierdzi, że zmiana układu 3-4-3 na 3-5-3 pozwoli na wyciśnięcie dodatkowych 23 miejsc dla pasażerów klasy ekonomicznej i jest częścią szerszego planu przebudowy wnętrza kabiny, przewidującego dołączenie dodatkowej galerii z tyłu samolotu i pełne zoptymalizowanie układów miejsc zarówno w części ekonomicznej jak i w klasie biznes. W rezultacie, Airbus zmieści dodatkowych 70 pasażerów.
A380 jest obecnie największym samolotem pasażerskim, ale z handlowego punktu widzenia, sytuacja nie jest najlepsza, firma walczy o poprawę sprzedaży, której rozmiary są trochę rozczarowujące. Dlatego, zarząd Airbusa uznał, że wtłoczenie większej liczby pasażerów na pokład, pozwoli liniom lotniczym zarobić dodatkowo 23 mln dolarów, co uczyni z jego samolotów bardziej atrakcyjną ofertę.
Nie da się zaprzeczyć, że pojawienie się A380, jako konkurencji do starego i znanego Jumbo-Jeta, zaczęło wpływać na zmianę sposobu podróżowania wielu osób. Możliwość przewiezienia ogromnych liczb pasażerów w jednym rejsie, odgrywa dużą rolę w ekonomice przewozów. Ceny mogą spadać. A przynajmniej, nie rosnąć. Padają kolejne rekordy.
W zeszłym roku linia Emirates zmieściła w jednym samolocie 615 osób. Udało się jej to osiągnąć poprzez całkowite usunięcie przedziału klasy pierwszej i wprowadzenie w jej miejsce, ciasno ustawionych foteli wypełnionych ekonomicznymi pasażerami. Próba ta pokazała co czekać może nas w przyszłości, jakie działania linie lotnicze są zdolne podjąć w celu maksymalizacji zysków.
Emirates zasłynął także z ustanowienia, najdłuższego w historii, połączenia lotniczego non-stop, bez międzylądowań. Samolot A380 pokonał trasę pomiędzy Dubajem i nowozelandzkim Auckland, liczącą 14200 km. Zajęło mu to 17 godzi i 15 minut. To naprawdę bardzo dużo czasu. Zwłaszcza, gdy siedzi się na środkowym środkowym miejscu…
Źródło: The Telegraph
6 czerwca 2016